Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
polityczna nie powinna jednoczyć się z "Solidarnością" na planie oficjalnym, bowiem wyrządzi jej tym krzywdę. Ja rozumiem tych wszystkich wyposzczonych działaczy (straszne, ale prawdziwe - ten naturalny gatunek ulega nienaturalnemu rozmnażaniu w warunkach takich, jak nasze!), którzy rwą się do czynu. Tylko, że trzeba odrobinę trzeźwości, by poprzez swoje dotychczas nie w pełni zaspokojone marzenia i apetyty dostrzec ogólny plan rzeczywistości. Z drugiej zaś strony opozycja w tejże sytuacji jest nadal niezbędnie konieczna i niechże ona nie wytraca tej szansy działania półoficjalnego pod całkowicie oficjalnym parasolem poparcia społecznego. Wyjście z półoficjalności i jakakolwiek fuzja czy alians z "Solidarnością" są nie tylko niepotrzebne, ale
polityczna nie powinna jednoczyć się z "Solidarnością" na planie oficjalnym, bowiem wyrządzi jej tym krzywdę. Ja rozumiem tych wszystkich wyposzczonych działaczy (straszne, ale prawdziwe - ten naturalny gatunek ulega nienaturalnemu rozmnażaniu w warunkach takich, jak nasze!), którzy rwą się do czynu. Tylko, że trzeba odrobinę trzeźwości, by poprzez swoje dotychczas nie w pełni zaspokojone marzenia i apetyty dostrzec ogólny plan rzeczywistości. Z drugiej zaś strony opozycja w tejże sytuacji jest nadal niezbędnie konieczna i niechże ona nie wytraca tej szansy działania półoficjalnego pod całkowicie oficjalnym parasolem poparcia społecznego. Wyjście z półoficjalności i jakakolwiek fuzja czy alians z "Solidarnością" są nie tylko niepotrzebne, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego