Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
otrzymał serdeczne pozdrowienia. Wystarczyło to
w zupełności zakopiańskim gestapowcom, by się nim zainteresować.
Całe szczęście, że był przezorny i nie sypiał we własnym
domu. Zdawał sobie sprawę bowiem, że jest już "spalony".


W drugiej połowie stycznia 1940 roku sam postanowił
przedostać się do Budapesztu. Gdy po paru dniach zgłosił się
w polskim konsulacie przy ulicy Donati 12, spotkał tam dwóch
Polaków, których późną jesienią na polecenie Józefa Berestki
prowadził do granicy słowacko-węgierskiej. Przypuszczał, że
byli to oficerowie. Po dłuższej rozmowie zaproponowali mu
służbę kurierską. Staszek ani przez moment nie zawahał się,
wyraził zgodę. Praktycznie był on już żołnierzem Polski
Podziemnej. Teraz
otrzymał serdeczne pozdrowienia. Wystarczyło to<br>w zupełności zakopiańskim gestapowcom, by się nim zainteresować.<br>Całe szczęście, że był przezorny i nie sypiał we własnym<br>domu. Zdawał sobie sprawę bowiem, że jest już "spalony".<br><br><br> W drugiej połowie stycznia 1940 roku sam postanowił<br>przedostać się do Budapesztu. Gdy po paru dniach zgłosił się<br>w polskim konsulacie przy ulicy Donati 12, spotkał tam dwóch<br>Polaków, których późną jesienią na polecenie Józefa Berestki<br>prowadził do granicy słowacko-węgierskiej. Przypuszczał, że<br>byli to oficerowie. Po dłuższej rozmowie zaproponowali mu<br>służbę kurierską. Staszek ani przez moment nie zawahał się,<br>wyraził zgodę. Praktycznie był on już żołnierzem Polski<br>Podziemnej. Teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego