Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
był tylko ten raz. Jeżeli nie zrozumiałeś, będę cię traktowała jak smarkacza.
Nie odezwał się, siedział na łóżku odwrócony do niej plecami.
Na dole oddała broń i naboje żonie gajowego.
- I co się panu inżynieru stało takiego? - spytała pani Ziuta zatroskana, wszystkie jej córki wbiły wzrok w Ewelinę.
- Nic, już w porządku - odrzekła lekko. - Nerwy go poniosły, bo jest przepracowany. Harowaliśmy ciężko tyle miesięcy.
- Ano tak, tak - pokiwała głową kobieta. - Wszystko przez te nerwy. .
- A mężowi niech pani nie mówi o strzelbie. I lepiej tego nie rozpowiadać.
- Pewnie, że nie. Po co takie co wywlekać przed ludzkie oczy. Były nerwy i po
był tylko ten raz. Jeżeli nie zrozumiałeś, będę cię traktowała jak smarkacza. <br>Nie odezwał się, siedział na łóżku odwrócony do niej plecami. <br>Na dole oddała broń i naboje żonie gajowego. <br>- I co się panu inżynieru stało takiego? - spytała pani Ziuta zatroskana, wszystkie jej córki wbiły wzrok w Ewelinę. <br>- Nic, już w porządku - odrzekła lekko. - Nerwy go poniosły, bo jest przepracowany. Harowaliśmy ciężko tyle miesięcy. <br>- Ano tak, tak - pokiwała głową kobieta. - Wszystko przez te nerwy. . <br>- A mężowi niech pani nie mówi o strzelbie. I lepiej tego nie rozpowiadać. <br>- Pewnie, że nie. Po co takie co wywlekać przed ludzkie oczy. Były nerwy i po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego