Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
ręki serwetkę.
- Dam ci numer telefonu do mnie. Gdybyś będąc w wojsku czegoś potrzebował to dzwoń. Mój ojciec ma dość duże wpływy. Dziewczyna położyła serwetkę na stoliku i wzięła do ręki walizkę.
- Czemu mam przypisać twą wspaniałomyślność? Dziewczyna odrzuciła do tyłu kosmyk długich kasztanowych włosów i roześmiawszy się odpowiedziała:
- To w ramach odszkodowania za zmiażdżone palce. W malutkiej kawiarence znów rozległ się stukot jej kroków. Trzymając w ręku swą czarną walizkę podeszła do drzwi i powiedziawszy " do widzenia" mnie i barmance wyszła na ulicę.

Serwetkę z jej numerem telefonu starannie złożyłem i schowałem do portfela. Taka znajomość mogła się kiedyś przydać. Oczywiście
ręki serwetkę.<br>- Dam ci numer telefonu do mnie. Gdybyś będąc w wojsku czegoś potrzebował to dzwoń. Mój ojciec ma dość duże wpływy. Dziewczyna położyła serwetkę na stoliku i wzięła do ręki walizkę. <br>- Czemu mam przypisać twą wspaniałomyślność? Dziewczyna odrzuciła do tyłu kosmyk długich kasztanowych włosów i roześmiawszy się odpowiedziała:<br>- To w ramach odszkodowania za zmiażdżone palce. W malutkiej kawiarence znów rozległ się stukot jej kroków. Trzymając w ręku swą czarną walizkę podeszła do drzwi i powiedziawszy " do widzenia" mnie i barmance wyszła na ulicę.<br><br>Serwetkę z jej numerem telefonu starannie złożyłem i schowałem do portfela. Taka znajomość mogła się kiedyś przydać. Oczywiście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego