Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 2000
miałem tyle szczęścia, co Andrzej Olechowski, bo w tych dniach (Lepper w swoim słynnym sejmowym wystąpieniu wymienił cztery terminy rzekomych spotkań w hotelu Victoria z wręczającym łapówki niejakim panem S. - red.) byłem w Warszawie - przyznał Paweł Piskorski. Zaznaczył jednak, że w Ratuszu jest odnotowany intensywny plan działań, które wówczas podejmował w ramach obowiązków prezydenta Warszawy. Piskorski sceptycznie podszedł do teorii, w myśl której w całą sprawę są zamieszane tajne służby. - Gdyby tak było, to te pomówienia miałyby choć odrobinę prawdopodobieństwa. A to są wierutne bzdury, świadczące, że jest to zwykła, ordynarna prowokacja. Ostatni ze zniesławionych przedstawicieli Platformy, Donald Tusk, zapowiedział, że zrobi
miałem tyle szczęścia, co Andrzej Olechowski, bo w tych dniach (Lepper w swoim słynnym sejmowym wystąpieniu wymienił cztery terminy rzekomych spotkań w hotelu Victoria z wręczającym łapówki niejakim panem S. - red.) byłem w Warszawie - przyznał Paweł Piskorski. Zaznaczył jednak, że w Ratuszu jest odnotowany intensywny plan działań, które wówczas podejmował w ramach obowiązków prezydenta Warszawy. Piskorski sceptycznie podszedł do teorii, w myśl której w całą sprawę są zamieszane tajne służby. - Gdyby tak było, to te pomówienia miałyby choć odrobinę prawdopodobieństwa. A to są wierutne bzdury, świadczące, że jest to zwykła, ordynarna prowokacja. Ostatni ze zniesławionych przedstawicieli Platformy, Donald Tusk, zapowiedział, że zrobi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego