Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
że jest bliźniaczym wrogiem narratora: wchodzi w bezpośrednią rywalizację zarówno z bohaterem (którego pragnie zniewolić), jak narratorem (któremu nie daje skończyć "najgłębiej własnej" książki)... Przypatrzmy się jednak bliżej jego zabiegom. "- Na umiejętności pedagogicznej wam zbywa! - [karci Pimko dyrektora Piórkowskiego] - (...) Plan mój jest następujący: zacznę obserwować uczniów i dam do poznania w sposób możliwie najbardziej naiwny, że uważam ich za naiwnych i niewinnych. To ich naturalnie rozjątrzy, będą chcieli wykazać, że nie są naiwni, i wtenczas dopiero popadną w prawdziwą naiwność i niewinność, tak słodką dla nas, pedagogów!" (F 24)
Co też się staje. Pimko podrzuca uczniom karteczkę, gdzie - niby to konfidencjonalnie - stwierdza
że jest bliźniaczym wrogiem narratora: wchodzi w bezpośrednią rywalizację zarówno z bohaterem (którego pragnie zniewolić), jak narratorem (któremu nie daje skończyć "najgłębiej własnej" książki)... Przypatrzmy się jednak bliżej jego zabiegom. &lt;q&gt;"- Na umiejętności pedagogicznej wam zbywa! - [karci Pimko dyrektora Piórkowskiego] - (...) Plan mój jest następujący: zacznę obserwować uczniów i dam do poznania w sposób możliwie najbardziej naiwny, że uważam ich za naiwnych i niewinnych. To ich naturalnie rozjątrzy, będą chcieli wykazać, że nie są naiwni, i wtenczas dopiero popadną w prawdziwą naiwność i niewinność, tak słodką dla nas, pedagogów!"&lt;/&gt; (F 24)<br>Co też się staje. Pimko podrzuca uczniom karteczkę, gdzie - niby to konfidencjonalnie - stwierdza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego