w tym nic złego, gdyby nie fakt, iż ich dom słynie ze świątecznego przebrania, no i każdego dnia zjawiają się pod nim tłumy turystów, a hałas, jaki czynią, przeszkadza z kolei sąsiadom. Sąsiedzi w końcu nie wytrzymali, przyszedł nakaz ściągnięcia dekoracji, natomiast wspomniana para odmówiła, przyszedł kolejny i to samo, w sumie trudno im się dziwić, wolnoć Tomku w swoim domku, a dekoratorzy jednak stanęli przed sądem, otrzymali grzywny dziewięciu tysięcy funtów, no, to sporo, no ale nawet gdyby to była dziewięć funtów, to pewnie i tak by nie zapłacili, więc małżonkowie pójdą do więzienia, albo nie, w sprawę bowiem zamieszały się