zamiary na jakiś czas, poświęcić trochę czasu ojcu, którego autorytet uznawał i pod którego wpływem był i nadal chciał być. Mógł przynajmniej zobaczyć, co ojciec ma na myśli. Właściwie tak przedstawił sprawę, że nie mógł odpowiedzieć nie, czuł się zobowiązany zgodzić.<br>A jeżeli nawet, za cenę kilku miesięcy zwłoki, najgorszy w tej chwili problem, jak przyjmą jego samobójstwo rodzice, sam się rozwiąże, to warto jeszcze jakiś czas się pomęczyć.<br>Porozumienie zostało zawarte. <br>***<br>Okazało się, że książki, które przyniósł ojciec to podręczniki: arytmetyki do klasy siódmej oraz jeszcze jeden, starszy, zbiór zadań dodatkowych, jeszcze kilka różnych podręczników arytmetyki, wszystkie jakie się trafiły do szkół