Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.14 (11)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zabronili mu uczestniczyć w zajęciach z drużyną.
Urszula Włodarczyk jest już doktorem i pracuje w Katedrze Lekkiej Atletyki w Akademii Wychowania Fizycznego. Zajęcia z bratem prowadzi jak profesjonalistka.
Wczoraj piłkarz trenował na Stadionie Olimpijskim. Biegał, rozciągał mięśnie, skakał. - Siostra daje mi w kość, choć znam większych katów. Są tacy, którzy w zimie kazali mi biegać po 20 kilometrów w zaspach śnieżnych - wspomina piłkarz. Byłej mistrzyni Europy w 7-boju lekkoatletycznym podobają się treningi z bratem.
- Piotrek zaskakuje mnie dobrym przygotowaniem. Tak naprawdę nigdy nie mieliśmy okazji się zmierzyć na bieżni, ale podejrzewam, że jest szybszy ode mnie - śmieje się Urszula Włodarczyk.
Piotrek
zabronili mu uczestniczyć w zajęciach z drużyną.<br>Urszula Włodarczyk jest już doktorem i pracuje w Katedrze Lekkiej Atletyki w Akademii Wychowania Fizycznego. Zajęcia z bratem prowadzi jak profesjonalistka.<br>Wczoraj piłkarz trenował na Stadionie Olimpijskim. Biegał, rozciągał mięśnie, skakał. - Siostra daje mi w kość, choć znam większych katów. Są tacy, którzy w zimie kazali mi biegać po 20 kilometrów w zaspach śnieżnych - wspomina piłkarz. Byłej mistrzyni Europy w 7-boju lekkoatletycznym podobają się treningi z bratem.<br>&lt;q&gt;- Piotrek zaskakuje mnie dobrym przygotowaniem. Tak naprawdę nigdy nie mieliśmy okazji się zmierzyć na bieżni, ale podejrzewam, że jest szybszy ode mnie&lt;/&gt; - śmieje się Urszula Włodarczyk.<br>Piotrek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego