opóźnienia, ale mimo zmęczenia podróżą Mari ani nie kaprysi ani nie ukazuje kiepskiego humoru tak częstego u gwiazd światowej sławy. Tak jest, światowej. Warszawska premiera "Żelaznego kwiatu" była premierą w dziewiętnastej z kolei stolicy. Do Warszawy bohaterka tego interesującego dramatu miłosnego przyleciała tylko na kilkanaście godzin gdyż jednocześnie nie tylko ((...))wała w "Tani" Arbuzowa na scenie Teatru Narodowego w Budapeszcie ale grała w nowym filmie twórcy "Żelaznego kwiatu" Janosa Hersko.<br>Będzie to komedia "Dwupiętrowe szczęście"; jedenasta rola filmowa młodej aktorki. W Polsce widzieliśmy Mari Tőrőcsik już poprzednio w "Karuzeli miłości", "Dwu zeznaniach" i "Skrzywdzonej". Od "Karuzeli" zaczęła się kariera Mari. W