Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
wszelkie próby,
aby księżniczkę przegnać z duszy,
Pedro wykrzyknął: Czort bierz śluby!
i swej bogdanki szukać ruszył.
Dostrzegłszy poprzez gęste chaszcze,
jak szła, zalotnie kręcąc zadkiem,
spadł na nią, niczym groźny jastrząb
na przerażonych kur gromadkę.
Broniła się, namiętnie dysząc,
raczej dla formy niż z ochoty,
i ległaby w nierównej walce,
gdyby nie chronił jej pas cnoty.
O, ten pas cnoty indiański
to pomysł iście był szatański!

Chuacopulca, która miała
wówczas czternastą ledwie wiosnę,
nad podziw biegle już umiała
stosować wszelkie gry miłosne.
Bogate mając doświadczenie,
wiedziała również, w jakiej cenie
jest w samczym rodzie cnota żeńska,
a choć o tej
wszelkie próby,<br>aby księżniczkę przegnać z duszy,<br>Pedro wykrzyknął: Czort bierz śluby!<br>i swej bogdanki szukać ruszył.<br>Dostrzegłszy poprzez gęste chaszcze,<br>jak szła, zalotnie kręcąc zadkiem,<br>spadł na nią, niczym groźny jastrząb<br>na przerażonych kur gromadkę.<br>Broniła się, namiętnie dysząc,<br>raczej dla formy niż z ochoty,<br>i ległaby w nierównej walce,<br>gdyby nie chronił jej pas cnoty.<br>O, ten pas cnoty indiański<br>to pomysł iście był szatański!<br><br>Chuacopulca, która miała<br>wówczas czternastą ledwie wiosnę,<br>nad podziw biegle już umiała<br>stosować wszelkie gry miłosne.<br>Bogate mając doświadczenie,<br>wiedziała również, w jakiej cenie<br>jest w samczym rodzie cnota żeńska,<br>a choć o tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego