Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
i z upartą, okrutną chłopską rewoltą.
Modżaddidi, który nie miał nawet własnej porządnej armii, oddał władzę w wyznaczonym terminie.

- A po co mi była taka prezydencka władza - sarkał - skoro zdarzało się, że mój własny minister wojny nie wpuszczał mnie nawet do pałacu prezydenckiego.
Zrazu jednak nie dawał za wygraną. Postanowił walczyć, by ratować ze starych porządków, co się da. A przynajmniej choćby na jakiś czas powstrzymać zalewający kraj rewolucyjny potop. Zasiadał na najwyższym urzędzie. Miał szacunek i znane, poważane imię. Nie miał jednak siły, a więc także i władzy. Aby to zmienić, potrzebował kogoś, kto byłby jego całkowitym zaprzeczeniem. I znalazł
i z upartą, okrutną chłopską rewoltą.<br>Modżaddidi, który nie miał nawet własnej porządnej armii, oddał władzę w wyznaczonym terminie. <br><br>- A po co mi była taka prezydencka władza - sarkał - skoro zdarzało się, że mój własny minister wojny nie wpuszczał mnie nawet do pałacu prezydenckiego.<br>Zrazu jednak nie dawał za wygraną. Postanowił walczyć, by ratować ze starych porządków, co się da. A przynajmniej choćby na jakiś czas powstrzymać zalewający kraj rewolucyjny potop. Zasiadał na najwyższym urzędzie. Miał szacunek i znane, poważane imię. Nie miał jednak siły, a więc także i władzy. Aby to zmienić, potrzebował kogoś, kto byłby jego całkowitym zaprzeczeniem. I znalazł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego