Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Z przyjaciółmi, w domu i na spacerze
Rok powstania: 2002
on miał ledwie jakieś piętnaście, szesnaście lat i jeszcze jeden był taki, z takim bardzo już zimnym, takim brzydkim spojrzeniem, bo dwóch było takich normalnych chłopców, że aż się przestraszyłam, zaczęli mi tłumaczyć, ze mogę pojechać takim autobusem, potem dojść tam jeszcze sto metrów, i, i tam będzie przystanek na wale, oczywiście tego przystanku tam nie ma, bo teraz jest Trasa Siekierkowska, jest most siekierkowski, i w ogóle tego przystanku nie ma, tam trzeba byłoby jakiś kilometr dobry dojść do tego przystanku, i w czym rzecz, no i oni jeszcze mi zaczęli opowiadać a to może pani sobie zaoszczędzić na bilecie
on miał ledwie jakieś piętnaście, szesnaście lat i jeszcze jeden był taki, z takim bardzo już zimnym, takim brzydkim spojrzeniem, bo dwóch było takich normalnych chłopców, że aż się przestraszyłam, zaczęli mi tłumaczyć, ze mogę pojechać takim autobusem, potem dojść tam jeszcze sto metrów, i, i tam będzie przystanek na wale, oczywiście tego przystanku tam nie ma, bo teraz jest Trasa Siekierkowska, jest most siekierkowski, i w ogóle tego przystanku nie ma, tam trzeba byłoby jakiś kilometr dobry dojść do tego przystanku, i w czym rzecz, no i oni jeszcze mi zaczęli opowiadać a to może pani sobie zaoszczędzić na bilecie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego