Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
towarzystwo pospiesznie wychodzą. Mężczyźni obrzucają je wyzwiskami. Jeden z bawiących się w tej samej części baru Pomorzanin, słysząc agresywnych rodaków, wstaje od stolika i podchodzi do "pruszkowiaków". Próbuje perswadować, że takim zachowaniem przynoszą Polsce wstyd. Żołnierze wpadają w szał. Jeden z nich sięga po stojący na kontuarze kufel piwa i wali nim mężczyznę prosto w twarz. Turysta zalewa się krwią. Wystraszeni goście, uciekają. "Pruszkowiacy" wywracają stoły. Kopią i biją pięściami rannego turystę. Stające w jego obronie towarzystwo przeganiają z pubu. Ciężko ranny mężczyzna trafia na kilka dni do szpitala. Ma połamane żebra, szczękę i nos. Lekarze podejrzewają wstrząśnienie mózgu. Bar, w
towarzystwo pospiesznie wychodzą. Mężczyźni obrzucają je wyzwiskami. Jeden z bawiących się w tej samej części baru Pomorzanin, słysząc agresywnych rodaków, wstaje od stolika i podchodzi do "pruszkowiaków". Próbuje perswadować, że takim zachowaniem przynoszą Polsce wstyd. Żołnierze wpadają w szał. Jeden z nich sięga po stojący na kontuarze kufel piwa i wali nim mężczyznę prosto w twarz. Turysta zalewa się krwią. Wystraszeni goście, uciekają. "Pruszkowiacy" wywracają stoły. Kopią i biją pięściami rannego turystę. Stające w jego obronie towarzystwo przeganiają z pubu. Ciężko ranny mężczyzna trafia na kilka dni do szpitala. Ma połamane żebra, szczękę i nos. Lekarze podejrzewają wstrząśnienie mózgu. Bar, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego