Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
bazarze, blisko domu, gdzie kupuję jarzyny, jedni mówią: Coś pani oszalała! Inni za to: dobrze, że pani sobie pośpiewała. A mąż zauważył: Wiesz, Lutka, ty jesteś trochę sexy! Jest cudownie Sukcesem w tej "Szansie" jest teledysk nagrany dla telewizyjnej Dwójki. Wygrała Violetta. Zawsze chciała śpiewać. W domu, w Giżycku, sąsiedzi walili w rury. Przychodzili też pod drzwi, krzyczeli, żeby przestała śpiewać. Wyobrażała sobie siebie: stoi w światłach rampy. Nigdy zaś, że na ósmą codziennie idzie do pracy. Mama tak chodzi, do hurtowni artykułów spożywczych, gdzie jest księgową. W Giżycku jest cudownie latem; jesienią i zimą - nudno, ponuro i smutno. Koleżanki i
bazarze, blisko domu, gdzie kupuję jarzyny, jedni mówią: Coś pani oszalała! Inni za to: dobrze, że pani sobie pośpiewała. A mąż zauważył: Wiesz, Lutka, ty jesteś trochę sexy! Jest cudownie Sukcesem w tej "Szansie" jest teledysk nagrany dla telewizyjnej Dwójki. Wygrała Violetta. Zawsze chciała śpiewać. W domu, w Giżycku, sąsiedzi walili w rury. Przychodzili też pod drzwi, krzyczeli, żeby przestała śpiewać. Wyobrażała sobie siebie: stoi w światłach rampy. Nigdy zaś, że na ósmą codziennie idzie do pracy. Mama tak chodzi, do hurtowni artykułów spożywczych, gdzie jest księgową. W Giżycku jest cudownie latem; jesienią i zimą - nudno, ponuro i smutno. Koleżanki i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego