więc chodzi? O naszą jednomyślność? O powszechną akceptację? Tego oczekujesz?<br>- Dobrze wiesz, o co chodzi - rzekł wampir. - Doskonale czujesz, co należy zrobić. Ale ponieważ pytasz, odpowiem. Tak, Geralt, o to właśnie chodzi. Tak, to właśnie należy zrobić. Nie, to nie ja tego oczekuję.<br>- Czy możesz mówić jaśniej?<br>- Nie, Jaskier - odrzekł wampir. - Jaśniej już nie mogę. Tym bardziej, że nie ma potrzeby. Prawda, Geralt?<br>- Prawda - wiedźmin oparł czoło na złączonych dłoniach. - Tak, psiakrew, prawda. Ale dlaczego patrzysz na mnie? Ja mam to zrobić? Ja tego nie umiem. Nie potrafię. Kompletnie nie nadaję się do tej roli... Kompletnie, rozumiecie?<br>- Nie - zaprzeczył Jaskier. - Kompletnie