prawdę życiową zwykł powtarzać pierwszy analityk C. Montague, który mówił: "Moje przyjście na świat jest warte wypicia dwóch szklaneczek whisky".<br>Wracając zaś do dobrego tonu, to podobno szczytem snobizmu jest wznoszenie oryginalnych szkockich toastów, z których najpopularniejszy brzmi od pięciuset lat następująco: "Sliante mhath, sliante mhor!", co się wymawia: "Slarngi war, slarngi wor!", a znaczy: "Dobre zdrowie, wspaniałe zdrowie!". To pomaga wprowadzić się w stan uniemożliwiający jakiekolwiek argumenty przeciw piciu whisky.<br><br>Twoje zdrowie!<br><br>W przeciwieństwie do wódki czy tequili, whisky należy pić powoli, nie wlewając od razu całej zawartości naczynia do gardła, chyba że ktoś jest pijakiem. Whisky należy pić z