Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
a coraz bardziej wzniosłym i odważnym zakończeniem. Aż póki nie wyrugowała go inna, złośliwsza troska.
Latem okazało się to złudzeniem, ale teraz znowu, po raz już nie wiem który, pani Barbara miała wrażenie, że chyba zaszła w ciążę. I na myśl o skutkach, które mogła ściągnąć na dziecko przez swoje wariactwo, nie sypiała po nocach, płakała, a nawet się modliła, chociaż nie była nabożna. Zaniechała też zupełnie samotnych spacerów i jeśli miała parę godzin wolnych, to biegła raczej do pani Zenobii Ładziny do Borku. Tu droga szła przynajmniej cały czas wsią i między domami, a iść do miasteczka, nawet wobec spotkanych
a coraz bardziej wzniosłym i odważnym zakończeniem. Aż póki nie wyrugowała go inna, złośliwsza troska.<br>Latem okazało się to złudzeniem, ale teraz znowu, po raz już nie wiem który, pani Barbara miała wrażenie, że chyba zaszła w ciążę. &lt;page nr=59&gt; I na myśl o skutkach, które mogła ściągnąć na dziecko przez swoje wariactwo, nie sypiała po nocach, płakała, a nawet się modliła, chociaż nie była nabożna. Zaniechała też zupełnie samotnych spacerów i jeśli miała parę godzin wolnych, to biegła raczej do pani Zenobii Ładziny do Borku. Tu droga szła przynajmniej cały czas wsią i między domami, a iść do miasteczka, nawet wobec spotkanych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego