Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 20.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Po rozpadzie ZSRR, byłe republiki potrzebowały praktycznie wszystkiego. To, co mogły zaoferować światu, nie zawsze było wystarczająco atrakcyjne, ale Yildiz miał szczęście. Dotarł do kontaktów, które otwierały wiele drzwi na Białorusi. Poznał też jednego ze światowych potentatów w branży nawozów mineralnych. A Białoruś nawozami stała. Mimo początkowych trudności pieniądze płynęły wartkim strumieniem do kieszeni Yildiza. Próbował rozpocząć współpracę z przedsiębiorstwami chińskimi i północnokoreańskimi. Usiłował zrealizować intratny kontrakt na sprzedaż rosyjskiej ropy. Nieznane są szczegóły tej transakcji. Yildiz oficjalnie wycofał się z niej, a sfinalizował ją jeden z jego tureckich partnerów. Zaczął też pożyczać pieniądze na prawo i lewo. Wpadł w spiralę
Po rozpadzie ZSRR, byłe republiki potrzebowały praktycznie wszystkiego. To, co mogły zaoferować światu, nie zawsze było wystarczająco atrakcyjne, ale Yildiz miał szczęście. Dotarł do kontaktów, które otwierały wiele drzwi na Białorusi. Poznał też jednego ze światowych potentatów w branży nawozów mineralnych. A Białoruś nawozami stała. Mimo początkowych trudności pieniądze płynęły wartkim strumieniem do kieszeni Yildiza. Próbował rozpocząć współpracę z przedsiębiorstwami chińskimi i północnokoreańskimi. Usiłował zrealizować intratny kontrakt na sprzedaż rosyjskiej ropy. Nieznane są szczegóły tej transakcji. Yildiz oficjalnie wycofał się z niej, a sfinalizował ją jeden z jego tureckich partnerów. Zaczął też pożyczać pieniądze na prawo i lewo. Wpadł w spiralę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego