Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
oświadczyła. - To wszystko nie ma najmniejszego znaczenia.
- Cieszę się, że tak sądzisz! - zawołałem. - Wiesz, że kocham tylko ciebie.
- Nie podobasz mi się, Jasiu - odparła nie przestając pochłaniać jajecznicy. - Jesteś taki, jak ta masa: nażreć się, napić i byle co obłapić. Cały ten naród jest głupi i zapity. Czy w ogóle warto walczyć dla nich o cokolwiek? Czy im potrzebna praworządność, demokracja, postęp społeczny i prawdziwe rady robotnicze? Każda władza, która tylko da żreć, pić i spółkować, będzie dla nich dobra! A ty długo musiałeś szukać! Obrzydliwe babsko, podobne do hipopotama!
Rozumiałem jej gorycz. Należało coś odpowiedzieć, by jej nie stracić. Potrzebna
oświadczyła. - To wszystko nie ma najmniejszego znaczenia.<br>- Cieszę się, że tak sądzisz! - zawołałem. - Wiesz, że kocham tylko ciebie.<br>- Nie podobasz mi się, Jasiu - odparła nie przestając pochłaniać jajecznicy. - Jesteś taki, jak ta masa: nażreć się, napić i byle co obłapić. Cały ten naród jest głupi i zapity. Czy w ogóle warto walczyć dla nich o cokolwiek? Czy im potrzebna praworządność, demokracja, postęp społeczny i prawdziwe rady robotnicze? Każda władza, która tylko da żreć, pić i spółkować, będzie dla nich dobra! A ty długo musiałeś szukać! Obrzydliwe babsko, podobne do hipopotama!<br>Rozumiałem jej gorycz. Należało coś odpowiedzieć, by jej nie stracić. Potrzebna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego