Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dalej Kasia. - A dla mnie, mimo wielu innych zajęć, dom pozostaje najważniejszy.
Tu kompromisy wydają się niezbędne, szczególnie że lada dzień ich życie przewróci się do góry nogami - Marcin dostał propozycję pracy w Belgii.
- Postanowiliśmy, że Kasia pojedzie ze mną - mówi.
- Napisałam wymówienie, pożegnałam się z szefem, ale postawiłam jeden warunek - muszę skończyć rozpoczęty rok studiów. Co potem? Zobaczymy. Wiem na pewno, że nie chcę wiecznie podążać za Marcinem z walizką w ręku. Wiem, że muszę zrobić też coś dla siebie. Ale teraz zdecydowałam się pojechać, bo go strasznie kocham.
Czy po czterech miesiącach widzą siebie inaczej?
- Marcin jest większym niż
dalej Kasia. - A dla mnie, mimo wielu innych zajęć, dom pozostaje najważniejszy. <br>Tu kompromisy wydają się niezbędne, szczególnie że lada dzień ich życie przewróci się do góry nogami - Marcin dostał propozycję pracy w Belgii. <br>- Postanowiliśmy, że Kasia pojedzie ze mną - mówi. <br>- Napisałam wymówienie, pożegnałam się z szefem, ale postawiłam jeden warunek - muszę skończyć rozpoczęty rok studiów. Co potem? Zobaczymy. Wiem na pewno, że nie chcę wiecznie podążać za Marcinem z walizką w ręku. Wiem, że muszę zrobić też coś dla siebie. Ale teraz zdecydowałam się pojechać, bo go strasznie kocham. <br>Czy po czterech miesiącach widzą siebie inaczej?<br>- Marcin jest większym niż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego