Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
nie tytularne fatałaszki.
Wylatuje przez drzwi pędem. Za nim wybiegają chasydzi, którzy zerwali się raptownie od stolika, bełkocząc niezrozumiałe wyrazy
MISTRZ
No - nareszcie zostaliśmy sami. Możemy zająć się fantastyczną stroną problemu. Potąd
przejeżdża palcem po gardle
- mam już tych spraw życiowo-państwowych.
FIZDEJKO
A więc bawmy się. Wszystkich bojarów, mych wasali i rywali, skazuję tym oto słownym wyrokiem na śmierć. Tego już nie podpiszę, bo jestem zmęczony urzędowaniem realnym. Ustawić się według wzrostu.
Bojarowie ustawiają się w szeregu przed tronem



MISTRZ
To jest tylko wstęp.
Do Bojarów
Na prawo - zwrot!!
Bojarowie wykonują zwrot na prawo
FIZDEJKO
A teraz niech każdy zabija
nie tytularne fatałaszki.<br> Wylatuje przez drzwi pędem. Za nim wybiegają chasydzi, którzy zerwali się raptownie od stolika, bełkocząc niezrozumiałe wyrazy<br> MISTRZ<br>No - nareszcie zostaliśmy sami. Możemy zająć się fantastyczną stroną problemu. Potąd<br> przejeżdża palcem po gardle<br> - mam już tych spraw życiowo-państwowych.<br> FIZDEJKO<br>A więc bawmy się. Wszystkich bojarów, mych wasali i rywali, skazuję tym oto słownym wyrokiem na śmierć. Tego już nie podpiszę, bo jestem zmęczony urzędowaniem realnym. Ustawić się według wzrostu.<br> Bojarowie ustawiają się w szeregu przed tronem<br><br>&lt;page nr=292&gt;<br><br> MISTRZ<br>To jest tylko wstęp.<br> Do Bojarów<br>Na prawo - zwrot!!<br> Bojarowie wykonują zwrot na prawo<br> FIZDEJKO<br>A teraz niech każdy zabija
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego