Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
wozy zbliżyły się
do małego osiedla.
Na werandzie domku ukazał się wysoki mężczyzna. Ujrzał nadjeżdżające
wozy i wybiegł na spotkanie gości.
- Oto pan Clark we własnej osobie! - zawołał Bentley na jego widok. -
Jak się masz, Johnny.
- Oczekuję was co najmniej od trzech godzin - odpowiedział Clark. -
Obawiam się, że przygotowana na wasze przyjęcie zupa z ogona kangura
wygotuje się całkowicie. Schodźcie z wozu i rozgośćcie się jak u siebie
w domu.
Łowcy otrzymali do swej dyspozycji trzy największe izby. Zaledwie
zdążyli się rozpakować, Clark poprosił ich do stołu. Gospodarstwo
domowe prowadził Chińczyk Watsung. Według opinii Clarka, miał być
doskonałym kucharzem, lecz zachwalana
wozy zbliżyły się<br>do małego osiedla.<br> Na werandzie domku ukazał się wysoki mężczyzna. Ujrzał nadjeżdżające<br>wozy i wybiegł na spotkanie gości.<br> - Oto pan Clark we własnej osobie! - zawołał Bentley na jego widok. -<br>Jak się masz, Johnny.<br> - Oczekuję was co najmniej od trzech godzin - odpowiedział Clark. -<br>Obawiam się, że przygotowana na wasze przyjęcie zupa z ogona kangura<br>wygotuje się całkowicie. Schodźcie z wozu i rozgośćcie się jak u siebie<br>w domu.<br> Łowcy otrzymali do swej dyspozycji trzy największe izby. Zaledwie<br>zdążyli się rozpakować, Clark poprosił ich do stołu. Gospodarstwo<br>domowe prowadził Chińczyk Watsung. Według opinii Clarka, miał być<br>doskonałym kucharzem, lecz zachwalana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego