myśleli zmarnować państwowych pieniędzy.</><br><who2>Ale to tak się nazywa, a pięć minut to jak wytłumaczą, że nie było złotego medalu, wiatr powiał, no wie, pan, dobra, ja nie jeżdżę dzisiaj, bo się boję, słucham radio teraz co się wydarzy, dzisiaj sobie biegałem po lasku, właśnie natomiast serio mówiąc to może wcale nie być takie, taki korzystny przebieg już abstrahując od prędkości panie Jacku, niech pan zwróci uwagę, że to mówienie, że będzie mniej wypadków, może wpłynąć na, na przechodniów, aha mniej wypadków, czyli będę mógł zaryzykować wtargnięcie nieoczekiwane na jezdnię bo zdążę, bo oni jadą wolniej, jak również może będą źli na