jakby tkankę codzienności życia.<br><br> Pierwszy list i dwie załączone w nim fotografie, które się zachowały, pochodzą z 6 kwietnia 1933 r. W liście tym pisanym do najstarszego brata Wiktora i rodziny, tłumaczy się z tego, że nie mógł przesłać podarunku imieninowego dla siostry Heli, gdyż dłuższy czas chorował "tak że wcale nie pracowałem, więc i pieniędzy też i nie miałem. <gap> Jeszcze raz zaznaczam, co do pieniędzy, to poślę dopiero w maju dla niej z 50 zł, gdyż jak Ci wiadomo, że w tym roku będę zdawał egzamin na drugi kurs techniki, tak że i mnie będzie potrzeba parę franków na zapłacenie za