echo osobistej historii Goethego z Rikchen Brion, zamkniętej romantycznie, <orig>balladycznie i szekspirycznie</> pojedynkiem nad marami, który do żywego przypomina sceny z "Hamleta". Jeśli Clavigo jest odblaskiem księcia na Elsinorze, jego counterpart, sprawca wszystkiego, demoniczny kusiciel Carlos jest pierwszym szkicem, zarodkiem postaci Mefistofelesa.<br>"Clavigo" zrobił, już zdaje się na fali werteryzmu, wcale błyskotliwą karierę, choć przyjaciel i mentor poety, sceptyk i ironista J.H. Merck nazwał go ni mniej, ni więcej tylko "śmieciem". Po tym wczesnym wzlocie zażywał długiego i zasłużonego spokoju. Dopiero w okresie powojennym wydobył go z zapomnienia Teatr im. Schillera, pełniący funkcję Staatstheater, który do dziś leży w gruzach