której się wtedy kochałem... jakie są jej losy?<br>- Ech, ty figlarzu, trzy ćwierci do śmierci, a warkocz ci pachnie...<br>Czy to ta, do której sześć wiorst smaliłeś na oślep przez burzany, a potem pół wsi całą noc po stepie cię szukało?...<br>No, kiedyś się wreszcie, mój Romeo, odnalazł dali ci wciry, jak się patrzy!<br>Pamiętasz do dziś co?<br>A mnie się ta eskapada, muszę ci powiedzieć, spodobała.<br>No, pomyślałem sobie, ten chłopak kiedyś swego dopnie.<br>A ona?<br>Nic ci nie umiem rzec o jej losie.<br>Wojna, straciłem ją z oczu, nie wróciłem więcej w tamte strony...<br>A dziś, daruj, próżno by