Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
Tak że tak to wszystko wygląda.
Pani Iwoneczko, pani mi powie, jakie plany ma na to lato i nie-lato.
Na to lato?
No.
Na to lato u nas w Polsce to jest ciężko być Bo raz, że może trzynaście trzynaście stopni ciepła, a po co ja mam jechać na wczasy i się stresować. Teraz znajoma dzwoniła, jest w Ustce, zaraz po rozdaniu świadectw wyjechała z dzieckiem do Ustki i mówi, że siedzi, naprawdę, siedzi cały dzień w pokoju i nie może wyjść, bo jest tak. Zimno, deszcz pada, o plaży to w ogóle nie ma co marzyć, naprawdę, takie zmarznięte
Tak że tak to wszystko wygląda. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Pani Iwoneczko, pani mi powie, jakie plany ma na to lato i nie-lato. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na to lato? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na to lato u nas w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; to jest ciężko być &lt;gap&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; Bo raz, że może trzynaście &lt;gap&gt; trzynaście stopni ciepła, a po co ja mam jechać na wczasy i się stresować. Teraz znajoma dzwoniła, jest w &lt;name type="place"&gt;Ustce&lt;/&gt;, &lt;vocal desc="yyy"&gt; zaraz po rozdaniu świadectw wyjechała z dzieckiem do &lt;name type="place"&gt;Ustki&lt;/&gt; i mówi, że siedzi, naprawdę, siedzi cały dzień w pokoju i nie może wyjść, bo jest tak. Zimno, deszcz pada, o plaży to w ogóle nie ma co marzyć, naprawdę, takie zmarznięte
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego