Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Ranni są mocno poturbowani, ale najważniejsze, że żyją. O godz. 15.40 znajdują się w szpitalu.
Oderwijmy się na chwilę od monolitu południowej ściany rozszerzając pole obserwacji na rejon od Zawratu aż po Kozi Wierch. Ten zakątek naszych Tatr jest bardzo często odwiedzany przez turystów, których spotyka się tu od wczesnego lata do późnej jesieni. Niecka Zmarzłego Stawu i kocioł Koziej Dolinki są punktami węzłowymi, gdzie krzyżują się trasy wędrówek tysięcy ludzi. Jeśli do naturalnych niejako zagrożeń, wynikających z przebywania turystów w terenie skalistym i przepaścistym, dodamy strome żleby wypełnione śniegami nawet latem i olodzenie występujące wczesną jesienią na zacienionej stronie skał
Ranni są mocno poturbowani, ale najważniejsze, że żyją. O godz. 15.40 znajdują się w szpitalu.<br>Oderwijmy się na chwilę od monolitu południowej ściany rozszerzając pole obserwacji na rejon od Zawratu aż po Kozi Wierch. Ten zakątek naszych Tatr jest bardzo często odwiedzany przez turystów, których spotyka się tu od wczesnego lata do późnej jesieni. Niecka Zmarzłego Stawu i kocioł Koziej Dolinki są punktami węzłowymi, gdzie krzyżują się trasy wędrówek tysięcy ludzi. Jeśli do naturalnych niejako zagrożeń, wynikających z przebywania turystów w terenie skalistym i przepaścistym, dodamy strome żleby wypełnione śniegami nawet latem i olodzenie występujące wczesną jesienią na zacienionej stronie skał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego