zamkniętą dla ruchu z powodu pożaru lasów. Powiedział im, że ma 23 lata i jest sierżantem wracającym do jednostki w Fort Bragg. Martwiło go tylko oddalenie od żony spodziewającej się dziecka. Wszystko, co powiedział, zgadzało się z tym, co - jak ustalili policjanci, dzwoniąc do Fort Bragg - zdarzyło się 11 lat wcześniej. W szpitalu, do którego go przewieziono, Dibert rozpoznał wprawdzie swoją żonę, nie mógł sobie jednak przypomnieć jej imienia. Nadal niepokoił się, jak znosi ciążę, choć jedenastoletni owoc tego błogosławionego stanu siedział przy jego łóżku. Ojciec go jednak nie rozpoznawał.<br><br><tit>Melodia mózgu</><br><br>Współczesne metody obrazowania pozwalają coraz dokładniej zobaczyć, co się