Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
zastrzelę ? Obydwaj na plecy, obydwaj na brzuch czy też różnie ?" - Zrobisz tak: pracuj do końca wojny w warsztacie. Jeśli Partia rozwinie szerzej akcję, przystąp i ty do roboty, nie żałuj siebie. Ja byłem ostrożny. Być może, wyobrazisz sobie, iż jest piękne - być samotnym. Wiedz, że nic nowego nie odkryjesz.
we wczesnych latach dwudziestych naszego stulecia dwu młodzieńców, dużo starszych wówczas od ciebie, odkryło tę samą prawdę. Nosili alpakowe marynarki i słomiane kapelusze w kształcie omletu. Matkę przypominam sobie w białej sukni do kostek i w kapeluszu ozdobionym całą sztuczną ptaszarnią i owocarnią. Było to przedtem, zanim nastała ta ohydna moda na workowate
zastrzelę ? Obydwaj na plecy, obydwaj na brzuch czy też różnie ?" - Zrobisz tak: pracuj do końca wojny w warsztacie. Jeśli Partia rozwinie szerzej akcję, przystąp i ty do roboty, nie żałuj siebie. Ja byłem ostrożny. Być może, wyobrazisz sobie, iż jest piękne - być samotnym. Wiedz, że nic nowego nie odkryjesz.<br>we wczesnych latach dwudziestych naszego stulecia dwu młodzieńców, dużo starszych wówczas od ciebie, odkryło tę samą prawdę. Nosili alpakowe marynarki i słomiane kapelusze w kształcie omletu. Matkę przypominam sobie w białej sukni do kostek i w kapeluszu ozdobionym całą sztuczną ptaszarnią i owocarnią. Było to przedtem, zanim nastała ta ohydna moda na workowate
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego