telefoniczny: stopniowo wyeliminować wydział wykonawstwa, który co prawda był tani, a w dodatku zapewniał pracę 80 ludziom, ale miał jedną zasadniczą wadę - na jego działalności nie zarabiał nikt oprócz TP SA.<br>O wiele większe możliwości dawało wprowadzenie do gry prywatnej konkurencji, która z kolei miała jedną zasadniczą zaletę - potrafiła być wdzięczna.<br><br><tit>Układ na sto trzy?</><br><br>- Awantury o robotę dla wydziału były cały czas, jeździliśmy nawet do Poznania, żeby coś wyciągnąć. Widzieliśmy, że to, co się dzieje w zakładzie, to rozdawnictwo, a nie prawdziwy przetarg, ale chcąc dostać jakieś zlecenie, nie mogliśmy za bardzo rozrabiać - tłumaczy B.<br>Opinia moich rozmówców jest następująca