Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
wiem.
- Od nas wiedział. A nam zależało, żeby nie poszło tak łatwo, jak sobie to planowały pewne osoby. I pan wykonał nasze sugestie bardzo dobrze, jesteśmy wdzięczni. Inna rzecz, że to pewno oszczędziło wielu pana kolegom kłopotów, może i uratowało zdrowie, czy nawet życie. Więc i nam może pan być wdzięczny. No i zyskał pan pewno sporo prestiżu na uczelni...
Pokręciłem głową.
- Ci, u którym mógłbym zyskać na prestiżu, akurat się ze mną nie zgadzają. Ci, którym coś uratowałem, nic o tym nie wiedzą, zresztą i tak uważają mnie za czerwonego...
Poczęstował mnie papierosem ze srebrnej papierośnicy z wygrawerowanym napisem. Chyba
wiem.<br>- Od nas wiedział. A nam zależało, żeby nie poszło tak łatwo, jak sobie to planowały pewne osoby. I pan wykonał nasze sugestie bardzo dobrze, jesteśmy wdzięczni. Inna rzecz, że to pewno oszczędziło wielu pana kolegom kłopotów, może i uratowało zdrowie, czy nawet życie. Więc i nam może pan być wdzięczny. No i zyskał pan pewno sporo prestiżu na uczelni...<br>Pokręciłem głową.<br>- Ci, u którym mógłbym zyskać na prestiżu, akurat się ze mną nie zgadzają. Ci, którym coś uratowałem, nic o tym nie wiedzą, zresztą i tak uważają mnie za czerwonego...<br>Poczęstował mnie papierosem ze srebrnej papierośnicy z wygrawerowanym napisem. Chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego