Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
guwernera, który go do dwunastego roku życia musztrował od rana do wieczora, wdrażając do porządku, akuratności i przykładnych manier. Było to na Podolu, w świecie dawno umarłym, skąd sędzia odszedł jako młodzieniec jeszcze, by odtąd już samotnie mierzyć się z losem. Rozbierał się więc powoli, odnajdując radość w bałaganie. Potem wdziewał długą koszulę nocną, siadał na miękkim łóżku i wypalał połowę cygara. Na koniec kładł się wygodnie w pościel, dłonie splatał na kołdrze, patrzył w sufit i rozmyślał. Zegar wybijał kwadranse nocy. Niekiedy Bóg siadywał przy łóżku sędziego i rozmawiali ze sobą. Bywało, że przychodził diabeł. Ten nie był jednak dość
guwernera, który go do dwunastego roku życia musztrował od rana do wieczora, wdrażając do porządku, akuratności i przykładnych manier. Było to na Podolu, w świecie dawno umarłym, skąd sędzia odszedł jako młodzieniec jeszcze, by odtąd już samotnie mierzyć się z losem. Rozbierał się więc powoli, odnajdując radość w bałaganie. Potem wdziewał długą koszulę nocną, siadał na miękkim łóżku i wypalał połowę cygara. Na koniec kładł się wygodnie w pościel, dłonie splatał na kołdrze, patrzył w sufit i rozmyślał. Zegar wybijał kwadranse nocy. Niekiedy Bóg siadywał przy łóżku sędziego i rozmawiali ze sobą. Bywało, że przychodził diabeł. Ten nie był jednak dość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego