Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
tak kazała.
AMELKA
Ale co oni tu robili?



ZOSIA
Całowali się. Ja nigdy nikogo nie chcę całować. To jest brzydkie. Pij pierwsza, Amelka. Jesteś starsza.
AMELKA
Nie, ty pij pierwsza. Ja chciałabym jednak wiedzieć, jak to się całują ludzie.
ZOSIA
wypiła połowę
Pij. Gorzkie jest, ale dobre. Wszystko będzie jak we śnie.
AMELKA
przez chwilę patrzy na butelkę i mówi
E! Wszystko jedno. Mama tak kazała. Musi być tak dobrze.
Pije i stawia butelkę na stole
ZOSIA
Tak mi dobrze jest. Tak mi twardnieje szyja. Widzę jakieś potwory. Ale są dobre. Tak się o mnie ocierają.
AMELKA
Zosia, ja się boję. To
tak kazała.<br> AMELKA<br>Ale co oni tu robili?<br><br>&lt;page nr=162&gt;<br><br> ZOSIA<br>Całowali się. Ja nigdy nikogo nie chcę całować. To jest brzydkie. Pij pierwsza, Amelka. Jesteś starsza.<br> AMELKA<br>Nie, ty pij pierwsza. Ja chciałabym jednak wiedzieć, jak to się całują ludzie.<br> ZOSIA<br> wypiła połowę<br>Pij. Gorzkie jest, ale dobre. Wszystko będzie jak we śnie.<br> AMELKA<br> przez chwilę patrzy na butelkę i mówi<br>E! Wszystko jedno. Mama tak kazała. Musi być tak dobrze.<br> Pije i stawia butelkę na stole<br> ZOSIA<br>Tak mi dobrze jest. Tak mi twardnieje szyja. Widzę jakieś potwory. Ale są dobre. Tak się o mnie ocierają.<br> AMELKA<br>Zosia, ja się boję. To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego