Niemcy przegrali. Była we mnie wściekłość i rozpacz, że zostaliśmy w to wciągnięci. A jednak biliśmy się do ostatka. Dla Niemców był to tylko teren odwrotu, dla mnie - dla mnie konanie ojczyzny. Chciałbym, żebyś wiedziała: byłem wtedy i twoim wrogiem.<br>Skinęła głową, że rozumie.<br>- Widziałem, jak Niemcy kładli ogień na węgierskie wycofujące się oddziały, mimo że pozycja była nie do utrzymania i oni sami już w odwrocie. Nienawidziłem ich. Ale bałem się Rosjan. Kiedy Budapeszt padł, chciałem się zabić. Wydało mi się, że to koniec Węgier, że jesteśmy jako naród straceni. Przypadek sprawił, że dostałem się do jakiejś rodziny, byłem ranny