Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 23
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zmaganie się z wiatrem, pogodą, przyrodą...
Punktualnie o 12.58 ciszę przerywa ryk silników dwóch "Wilg". Samoloty powoli kołują po trawiastej płycie lotniska, by po chwili stanąć przed pierwszymi ustawionymi szybowcami. Ktoś podbiega, chwyta ciągnący się za maszyną hol, zaczepia na dziobie szybowca i - można startować. Lina się napina, obydwa wehikuły ruszają z miejsca. Z czasem ten drugi, po serii podskoków na nierównościach, zaczyna się unosić nad ziemią. Wreszcie podrywa się i "Wilga". Zataczają wysoko w powietrzu koło. Wreszcie szybowiec wypina się z holu. Samolot cicho obniża lot, by z powrotem wylądować na trawie. Przez chwilę stojący w dole wpatrują się
zmaganie się z wiatrem, pogodą, przyrodą...<br>Punktualnie o 12.58 ciszę przerywa ryk silników dwóch "Wilg". Samoloty powoli kołują po trawiastej płycie lotniska, by po chwili stanąć przed pierwszymi ustawionymi szybowcami. Ktoś podbiega, chwyta ciągnący się za maszyną hol, zaczepia na dziobie szybowca i - można startować. Lina się napina, obydwa wehikuły ruszają z miejsca. Z czasem ten drugi, po serii podskoków na nierównościach, zaczyna się unosić nad ziemią. Wreszcie podrywa się i "Wilga". Zataczają wysoko w powietrzu koło. Wreszcie szybowiec wypina się z holu. Samolot cicho obniża lot, by z powrotem wylądować na trawie. Przez chwilę stojący w dole wpatrują się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego