Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
mogły zapewnić
mu schronienie.
Ukrywał się tu około dwóch tygodni. Takich jak on było
więcej. Chowali się wszyscy przed wszystkimi, zdezorientowani i
gubiący się w domysłach. Każdy miał bowiem coś na
swoim koncie, za co Niemcy już od pewnego dnia okupacji
częstowali kulą.
Sam przecież w 1938 roku, tuż przed wejściem Niemców na
Słowację, przeprowadzał dobrze znanymi mu ścieżkami w Tatrach
polskich oficerów w cywilnych ubraniach. Byli to oficerowie
wywiadu z Oddziału II Sztabu Głównego, którzy pracowali na tym
terenie. Słowacy tak słabo wówczas pilnowali, że
przerzuty ludzi nawet za dnia nie stanowiły większego problemu,
a cóż dopiero nocą...
Te pierwsze
mogły zapewnić<br>mu schronienie.<br> Ukrywał się tu około dwóch tygodni. Takich jak on było<br>więcej. Chowali się wszyscy przed wszystkimi, zdezorientowani i<br>gubiący się w domysłach. Każdy miał bowiem coś na<br>swoim koncie, za co Niemcy już od pewnego dnia okupacji<br>częstowali kulą.<br> Sam przecież w 1938 roku, tuż przed wejściem Niemców na<br>Słowację, przeprowadzał dobrze znanymi mu ścieżkami w Tatrach<br>polskich oficerów w cywilnych ubraniach. Byli to oficerowie<br>wywiadu z Oddziału II Sztabu Głównego, którzy pracowali na tym<br>terenie. Słowacy tak słabo wówczas pilnowali, że<br>przerzuty ludzi nawet za dnia nie stanowiły większego problemu,<br>a cóż dopiero nocą...<br> Te pierwsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego