Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Magazyn Polski
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
wpadłszy na pomysł połączenia dwóch drewnianych kół drągiem, hulał na nich po parkowych ścieżkach, odpychając się nogami od ziemi. Było to prawie przed dwoma wiekami i nie ma gwarancji, czy nikt nie przysposobił sobie wcześniej podobnego urządzenia, gdyż, jak to się później okaże, welocyped wynajdywany jest wciąż na nowo.
Właśnie - welocyped: na tę nazwę i na patent zasłużyło sobie urządzenie zmajstrowane przez nadleśniczego z Badenii, Karla von Draisa, który zresztą skonstruował wiele innych prototypów urządzeń współczesnych - od maszynki do mielenia mięsa po drezynę. Onże Drais zaopatrzył swój pojazd w siodełko i podobno, odpychając się nogami od ziemi pędził z prędkością do
wpadłszy na pomysł połączenia dwóch drewnianych kół drągiem, hulał na nich po parkowych ścieżkach, odpychając się nogami od ziemi. Było to prawie przed dwoma wiekami i nie ma gwarancji, czy nikt nie przysposobił sobie wcześniej podobnego urządzenia, gdyż, jak to się później okaże, &lt;orig&gt;welocyped&lt;/orig&gt; wynajdywany jest wciąż na nowo. <br>Właśnie - &lt;orig&gt;welocyped&lt;/orig&gt;: na tę nazwę i na patent zasłużyło sobie urządzenie zmajstrowane przez nadleśniczego z Badenii, Karla von Draisa, który zresztą skonstruował wiele innych prototypów urządzeń współczesnych - od maszynki do mielenia mięsa po drezynę. Onże Drais zaopatrzył swój pojazd w siodełko i podobno, odpychając się nogami od ziemi pędził z prędkością do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego