Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
choć stale tak bardzo cierpicie,
swój pluszowy dźwigając wciąż krzyż,
niebywale się sprawnie kręcicie,
by załatwić wyjazd a Paris!

Wnet się dla was znajdują dewizy,
których gnomi udziela wam bank,
zaś w Paryżu za małpie swe miny
też niejeden wyłudzicie frank.

Wy doprawdy nie macie już czoła,
bo czy może wesz odczuwać wstyd?
Nawet Gnom, co nasz kraj zgnoić zdołał,
nie dał rady zgnoić takich gnid.



Aria Wilhelminiego



Wszyscy się dziwicie:
A skąd ten się bierze?
Pewnie autor spił się,
zrobił błąd w operze.

Lecz ja bym nie radził
sądzić tak pochopnie,
przecież do kariery
wiodą różne stopnie!

Podczas okupacji
było
choć stale tak bardzo cierpicie,<br>swój pluszowy dźwigając wciąż krzyż,<br>niebywale się sprawnie kręcicie,<br>by załatwić wyjazd a Paris!<br><br>Wnet się dla was znajdują dewizy,<br>których gnomi udziela wam bank,<br>zaś w Paryżu za małpie swe miny<br>też niejeden wyłudzicie frank.<br><br>Wy doprawdy nie macie już czoła,<br>bo czy może wesz odczuwać wstyd?<br>Nawet Gnom, co nasz kraj zgnoić zdołał,<br>nie dał rady zgnoić takich gnid.<br><br><br><br>&lt;tit&gt;Aria Wilhelminiego&lt;/&gt;<br><br><br><br>Wszyscy się dziwicie:<br>A skąd ten się bierze?<br>Pewnie autor spił się,<br>zrobił błąd w operze.<br><br>Lecz ja bym nie radził<br>sądzić tak pochopnie,<br>przecież do kariery<br>wiodą różne stopnie!<br><br>Podczas okupacji<br>było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego