prostu.</><br><WHO1>- A to nie lepiej jakieś <gap></><br><WHO2>- Co?</> <br><br><WHO1>- Naczynko <gap reason="unclear">takie malujesz, takie ładne.</><br><WHO2>- Nie mam brzydkich naczynek.</><br><WHO1>- No to coś blaszanego. </><br><WHO2>- Nie. Trzeba mieć. Piękne? Wiesz, to już wszystko, <gap> kolekcji.</><br><WHO1>- No, wszystko jedno, ale czasem można wypić jakąś, nie wiem, napój jakiś <gap></><br><WHO2>- To się bierze w rączki i się pije.</> <br><WHO1>- To weź se to w rączki.</><br><WHO2>- <vocal desc="laugh"> Żartuję, widzisz.</><br><WHO1>- Drzwi do wszystkiego.</><br><WHO2>- Tak. No co, nie widziałaś, ja ci to skseruję.</><br><WHO1>- Oj widziałam.</><br><WHO2>- <gap>, żeby ci pożyczyć.</><br><WHO1>- A, <gap reason="unclear">aha.</><br><WHO2>- <gap> zobacz.</><br><WHO1>- Czytałam to. </><br><WHO2>- Ale nie na drzwiach.</><br><WHO1>- Duże to napisałaś.</><br><WHO2>- Duże to napisałam.</><br><WHO1>- Z tym że...</><br><WHO2>- Jak sobie wstaję, jak sobie leżę <gap>, to i tak widzę