sto pierwszy! Siostra otworzyła drzwi do separatki i zobaczyłam pokój, w którym było pełno kwiatów .<br><page nr=143><br> Na łóżku leżała na wznak jakaś kobieta. Jedną rękę miała wyciągniętą wzdłuż ciała, drugą zaś zakrywała oczy. Pomimo to poznałam ją od razu. Leżała głową do drzwi, moje natomiast łóżko stało nie opodal, w tyle, wezgłowiem zwrócono do okna. W ten sposób nasze głowy prawie się dotykały, lecz żeby się zobaczyć, musiałyśmy usiąść na łóżkach i patrzeć na siebie ponad poręczami i poduszkami. Ona tego zrobić w żadnym razie nie mogła. Zauważyłam przelotnie, że kołdra, którą była okryta, wydęła się jakaś szczególnie koło jej bioder, wyglądało