stosunek do rzeczywistości kryje w sobie jednak zwykle możliwości wyczerpania się i zastąpienia siły bodźców siłą wrażeń, a więc np. ta sama trawa i kobiety z parasolkami, które miały początkowo urok czegoś po raz pierwszy ujętego w historii, później stają się pretekstem do coraz przemyślniejszych środków. Gdy załamała się pozytywistyczna wiara w postęp, następcy impresjonistów malowali pejzaże i martwe natury, jakby nie troszcząc się wcale o nieujarzmione, nowe związki rzeczy, które dokoła powstały. W ten sposób zaznaczali, świadomie czy nieświadomie, swoją pogardę dla rozszerzania kręgu znajomości ze zjawiskami świata, co może odbyć się tylko poprzez ideę porządkującą te zjawiska intelektualne, ideę