Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
fascynujący. Kiedyś denerwował mnie, nie widziałam w nim żadnej urody. Teraz z kilkoma ariami wykonanymi przez Callas pojechałabym na bezludną wyspę, jako jedynymi dziełami sztuki, które chciałabym mieć przy sobie. Co to była za kobieta! Co to był za potwór! Co za zjawisko! Wielkość! (Swoją drogą, myślę sobie czasem, jakiej wiary i naiwności trzeba, żeby ją zagrać! I mieć nadzieję, że ta postać może być godna niej samej. Takie założenie musi być megalomańskie, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. No... ale taki zawód).
Zapanowała nade mną całkowicie i absolutnie. Stałam się jej sługą i zachwyconym wyznawcą. Z trudem próbuję ratować ostatnie
fascynujący. Kiedyś denerwował mnie, nie widziałam w nim żadnej urody. Teraz z kilkoma ariami wykonanymi przez Callas pojechałabym na bezludną wyspę, jako jedynymi dziełami sztuki, które chciałabym mieć przy sobie. Co to była za kobieta! Co to był za potwór! Co za zjawisko! Wielkość! (Swoją drogą, myślę sobie czasem, jakiej wiary i naiwności trzeba, żeby ją zagrać! I mieć nadzieję, że ta postać może być godna niej samej. Takie założenie musi być megalomańskie, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. No... ale taki zawód).<br>Zapanowała nade mną całkowicie i absolutnie. Stałam się jej sługą i zachwyconym wyznawcą. Z trudem próbuję ratować ostatnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego