Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
energii i refleksji w środowisku inteligencji twórczej. Bo dotąd duch dworskiej sztuki panował niepodzielnie. Rój artystów otaczał stół mecenasa jedynowładcy. Należy zadać sobie pytanie: - Czy to nie trwa do dzisiaj? Tyle że mecenas nie jeden. Kilku na scenie naszego życia. Kuszą twórców swą siłą. Artyści pragną w ich bezpiecznym cieniu wić swoje gniazda. To choroba silna, ciągle siedzi. Mówię o tym dlatego, bo nie uważam wcale, że nowa sytuacja stworzyła nową sztukę, literaturę. Następuje dopiero początek procesu wydobywania się z wielorakich uzależnień. Nadal trwa walka z gombrowiczowską Gębą, która w wielości rozmaitych wydań pojawia się nieustannie. Jeszcze nie uzyskaliśmy świadectwa dojrzałości
energii i refleksji w środowisku inteligencji twórczej. Bo dotąd duch dworskiej sztuki panował niepodzielnie. Rój artystów otaczał stół mecenasa jedynowładcy. Należy zadać sobie pytanie: - Czy to nie trwa do dzisiaj? Tyle że mecenas nie jeden. Kilku na scenie naszego życia. Kuszą twórców swą siłą. Artyści pragną w ich bezpiecznym cieniu wić swoje gniazda. To choroba silna, ciągle siedzi. Mówię o tym dlatego, bo nie uważam wcale, że nowa sytuacja stworzyła nową sztukę, literaturę. Następuje dopiero początek procesu wydobywania się z wielorakich uzależnień. Nadal trwa walka z gombrowiczowską Gębą, która w wielości rozmaitych wydań pojawia się nieustannie. Jeszcze nie uzyskaliśmy świadectwa dojrzałości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego