pustoszył, i chłostał<br>Ciało ludzkie na ziemi.<br><br>A ja stoję na wichrze,<br>I spoglądam, i milczę,<br>I mam życie najcichsze,<br>I mam życie najmilsze.<br><br>A wam wszystkim być musi<br>Coraz gorzej, nie lepiej,<br>Boście niemi i głusi,<br>Boście głusi i ślepi,<br><br>Bo i nas was już czas też,<br>Dmie już wicher za wami,<br>A przede mną Różpasterz<br>Świat zamiata różami.</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>ROZSTANIE Z CIENIEM</><br> Los coraz zawilszy -<br>Zmień się, losie, zmień się jeszcze raz!<br> Dzień tonie w odwilży...<br>Czemuś, dniu mojego szczęścia, wcześnie zgasł?<br><br> Cień stygnie na zimnie,<br>Chociaż mimowolnie obok padł -<br> Leż, mój cieniu, przy mnie.<br>I przedłużaj moje ciało w