Typ tekstu: Książka
Autor: Huelle Paweł
Tytuł: Weiser Dawidek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1987
zydel zajmowany przed chwilą przez lwicę.
Oklaski zabrzmiały same, bez ukłonu tresera, a ten zbliżył się do Sylwii i pogładził jej pysk koniuszkiem bicza.
- Dobra Sylwia! - powiedział głośno. - Grzeczna Sylwia - powtórzył, gładząc jej wybujałe wąsy, na co pantera uniosła lekko łeb i zamruczała głębokim charkotem. I to znów spodobało się widowni - ta delikatna pieszczota - i nagrodzono to nową falą oklasków.
Kobieta przygotowała dużą piłkę ze skóry.
- Herman, hop!
I Herman wskoczył na piłkę, potoczył ją kilka metrów przebierając łapami, po czym wrócił na swoje miejsce, śmiesznie kiwając łbem. To samo wykonał Brutus i dalej Helga, a pantera znów nie przynaglana rozkazem
zydel zajmowany przed chwilą przez lwicę.<br>Oklaski zabrzmiały same, bez ukłonu tresera, a ten zbliżył się do Sylwii i pogładził jej pysk koniuszkiem bicza.<br>- Dobra Sylwia! - powiedział głośno. - Grzeczna Sylwia - powtórzył, gładząc jej wybujałe wąsy, na co pantera uniosła lekko łeb i zamruczała głębokim charkotem. I to znów spodobało się widowni - ta delikatna pieszczota - i nagrodzono to nową falą oklasków.<br>Kobieta przygotowała dużą piłkę ze skóry.<br>- Herman, hop!<br>I Herman wskoczył na piłkę, potoczył ją kilka metrów przebierając łapami, po czym wrócił na swoje miejsce, śmiesznie kiwając łbem. To samo wykonał Brutus i dalej Helga, a pantera znów nie przynaglana rozkazem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego