też posłowie, którzy chcą wystartować w wyborach europejskich i mają zagwarantowane pierwsze miejsca na listach, np. &lt;name type="person"&gt;Piotr Gadzinowski&lt;/&gt; czy &lt;name type="person"&gt;Bogusław Liberadzki&lt;/&gt;. Z jednej strony podzielają diagnozę &lt;name type="person"&gt;Borowskiego&lt;/&gt;, z drugiej nie chcą stracić szansy na mandat eurodeputowanego. Na sukces partii, która powstanie raptem dwa miesiące przed wyborami, specjalnie nie liczą. Woleliby więc, by do rozłamu nie doszło przynajmniej przed wyborami do &lt;name type="org"&gt;Parlamentu Europejskiego&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;Świętokrzyski &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; zarekomendował &lt;name type="person"&gt;Jaskiernię&lt;/&gt; do &lt;name type="org"&gt;Parlamentu Europejskiego&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Nie wie czego chce?&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Wbrew własnej, wcześniejszej deklaracji &lt;name type="person"&gt;Jerzy Jaskiernia&lt;/&gt; oświadczył, że jeżeli nie zostanie kandydatem do &lt;name type="org"&gt;Parlamentu Europejskiego&lt;/&gt; nadal będzie kierować świętokrzyskim &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>11 marca na posiedzeniu &lt;name type="org"&gt;Zarządu Krajowego&lt;/&gt; partii &lt;name type="person"&gt;Jaskiernia&lt;/&gt; zrezygnował