Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
walce ze światem, który zaskakiwał ją coraz częściej, przerażał i osaczał.
Po tamtym pierwszym w życiu upiciu się do nieprzytomności Iw obudziła się z przerażającym kacem, niezdolna do jakichkolwiek poważniejszych rozważań. A zresztą, czy można było myśleć o czymkolwiek z gderającą Julią nad głową?
Twoja służąca, Julio, wie dużo, dużo więcej, niż powinna wiedzieć... Tak się jednak na świecie układa, że służące zawsze wiedzą za dużo - wtedy przestajemy je lubić, a zaczynamy się ich bać...
- Ależ ja nie boję się swojej służącej!
- Nie boisz się? To dlaczego tak się teraz rumienisz i zagryzasz wargi? Ze złości? Ze wstydu? Jak nazwiesz własne
walce ze światem, który zaskakiwał ją coraz częściej, przerażał i osaczał.<br> Po tamtym pierwszym w życiu upiciu się do nieprzytomności Iw obudziła się z przerażającym kacem, niezdolna do jakichkolwiek poważniejszych rozważań. A zresztą, czy można było myśleć o czymkolwiek z gderającą Julią nad głową?<br>Twoja służąca, Julio, wie dużo, dużo więcej, niż powinna wiedzieć... Tak się jednak na świecie układa, że służące zawsze wiedzą za dużo - wtedy przestajemy je lubić, a zaczynamy się ich bać...<br> - Ależ ja nie boję się swojej służącej!<br> - Nie boisz się? To dlaczego tak się teraz rumienisz i zagryzasz wargi? Ze złości? Ze wstydu? Jak nazwiesz własne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego