Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Niezwykły pontyfikat
Rok: 1997
Polski nie potrafili zaakceptować, dawano bez żadnych kłopotów rzecz tak cenną w PRL i tak kapryśnie dystrybuowaną przez władze jak paszport. I setki tysięcy ludzi, którzy nie mogli się pogodzić z szarością życia, beznadziejnością swojej sytuacji, zaczęło wyjeżdżać z Polski. Zanim wstąpiłem do Zakonu, byłem fizykiem. Po dzień dzisiejszy w wielu krajach na najlepszych uczelniach Anglii, Ameryki czy Niemiec spotykam moich kolegów. Tych najbardziej utalentowanych. W latach 80. wyjechało z Polski około miliona osób, zazwyczaj dobrze wyedukowanych i przedsiębiorczych. To gigantyczna - porównywalna jedynie z wojną - strata dla kraju. I Papież bardzo wyraźnie to widział. Mówił: zobaczcie, co dzieje się z Polską
Polski nie potrafili zaakceptować, dawano bez żadnych kłopotów rzecz tak cenną w PRL i tak kapryśnie dystrybuowaną przez władze jak paszport. I setki tysięcy ludzi, którzy nie mogli się pogodzić z szarością życia, beznadziejnością swojej sytuacji, zaczęło wyjeżdżać z Polski. Zanim wstąpiłem do Zakonu, byłem fizykiem. Po dzień dzisiejszy w wielu krajach na najlepszych uczelniach Anglii, Ameryki czy Niemiec spotykam moich kolegów. Tych najbardziej utalentowanych. W latach 80. wyjechało z Polski około miliona osób, zazwyczaj dobrze wyedukowanych i przedsiębiorczych. To gigantyczna - porównywalna jedynie z wojną - strata dla kraju. I Papież bardzo wyraźnie to widział. Mówił: zobaczcie, co dzieje się z Polską
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego